Dzisiaj właściwie bardziej informacja niż notka.
Od kilku ładnych lat próbuję dostarczać różne przydatne informacje dla kierowców - dzięki temu powstały cykle artykułów, ale również aplikacja Przepisy Drogowe (obecnie dostępna dla iOS, iPadOS, MacOS z procesorami M1x, Android, kiedyś również w wersji web, Tizen OS, Firefox OS, ale te wygasiłem z uwagi na brak większego zainteresowania).
W równych artykułach przewijały się informacje, że zmieniony zostanie Taryfikator mandatów. Miał on obowiązywać od 1 stycznia, dziś mamy 30 grudnia, a Rozporządzeń jak nie ma, tak nie ma.
Żeby nie było wątpliwości - posiłkuję się stronami:
https://dziennikustaw.gov.pl/DU/rok/2021/50
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/ByYear.xsp?type=WDU&year=2021
Czy nie przypomina to cedowania różnych ustaw w jeden dzień albo w jedną noc? Czy nie przypomina "omawiania" Polskiego Ładu w pięć minut? (tyle czasu zdaje się mieli różni posłowie). Albo umieszczania w oficjalnych aktach prawnych linku do prywatnych serwerów? Czy nie jest to wreszcie oznaka państwa z kartonu?
Niezależnie od wszystkiego - chcę poinformować, że tak (tzn. planuję uaktualnienia aplikacji Przepisy Drogowe, ale... muszę dostać formalne akty prawne).
Pozdrawiam
Update: popatrzyłem sobie na akty ogłoszone dzisiaj (30 grudnia), i np. widzę inne Rozporządzenie z dnia 22 grudnia, ogłoszone 30 grudnia i wchodzące w życie 30 grudnia (czyli coś mogło pojawić się w środku dnia, a obowiązuje od rana), jest też Rozporządzenie z 29 grudnia, ogłoszone 30 grudnia i wchodzące w życie 31 grudnia. To tylko dwa przykłady, a jest ich więcej. Przecież to w jasny sposób podważa zaufanie obywatela do państwa.