Gdyby jakaś mądra i piękna kobieta znak dała,
toby mnie pewnie od razu dostała.
Niestety żadna z nich nie robi tego,
każda ma serce skradzione przez coś innego.
Czasem jest to miłość nieodgadniona,
częściej jednak zwykła mamona.
Czy będzie jeszcze moment taki,
że amor pokaże mi swe tajemne znaki?