Polski
Submitted by marcin on Fri 21 Feb 2014
Nic nie mogę, kiepska jestem,
źle jest z każdym moim gestem,
stara bieda mnie dotyka,
kredyt z żalu wciąż przytyka,
wygląd mój niestety taki,
że sens trwania mam nijaki,
kość lub sadło nazbyt czuję,
w myśli piękno zaś widuję,
gdy ktoś prawi komplementy,
ma być z góry wciąż przeklęty,
każdy brałby mnie nieczule,
nikt zaś nie zechce mnie w ogóle,
nigdy siebie nie wychylam,
w ciszy za mądrzejszych tyram,
po co kusić jakieś licho,
w życiu zawsze siedzę cicho,
Submitted by marcin on Wed 12 Feb 2014
Kim jest dla zięciowej jej własny zięć ?
Ile to jest dwa podzielone przez pięć ?
Czym jest monotlenek diwodoru ?
Jaki jest wzór do liczenia oporu ?
Czy Lądek Zdrój jak Londyn istnieje ?
Gdzie i jak mech na drzewie widnieje ?
Czy Ziemia kręci się wokół Słońca ?
Dlaczego to wierzba jest płacząca ?
Jaka bywa kolejność działania ?
Ile kości nasza skóra zasłania ?
Czy iloraz nam mnożenie firmuje ?
Czy bit tylko osiem bajtów zajmuje ?
Submitted by marcin on Sat 08 Feb 2014
Czas leczy rany, daje zapomnienie,
pozwala koić, przywołać marzenie,
uodparnia nas i wygładza wspomnienia,
budzi nadzieję na zmianę myślenia,
popycha ludzi ciągle do działania,
nowe obszary wyzwala, odsłania,
zamienia również człowiecze sprawności,
aby mogły nas cieszyć inne czułości,
bo z wiekiem wszystko ludziom się zmienia,
odchodzi to coś, na coś się wymienia,
Submitted by marcin on Sun 02 Feb 2014
Dzisiaj usłyszałem proste słowa
i urzekła mnie ich wymowa,
Bo choć wiatr wieje i wielu chce szlochać,
to trzeba mieć nadzieje... i kochać...
i myślę, jak żeśmy Polacy zagubieni,
tak jedni na drugich napuszczeni
i ironia, że inne narody nam opowiadają,
o wierze i pięknie przypominają,
a my deklarujemy brak wiary całkowicie
i boimy się otworzyć swe życie,
sami chcąc rozwiązać codzienne sprawy,
gubiąc sens, mając los ponurawy,
Submitted by marcin on Thu 30 Jan 2014
Dom jest parterowy i głównie drewniany,
dach jest dachówkowy, dół zaś murowany,
z drewna okiennice, wokół żółte ściany,
dachu krzywe lice, ganek z frontu dany,
kuchnie dwie w środku oraz dwa pokoje,
sień pośrodku, w niej rodzin dwóch stroje,
ganek ze ścianami, kolejne tam podwoje,
strych żyje duchami, skarbów kryje zwoje,
chłodno w domu w lato, gorąco zaś zimą,
miejsca tyle na to, że jedną żyją rodziną,
Submitted by marcin on Tue 28 Jan 2014
Z dnia na dzień coś się na świecie dzieje,
każdy coś robi, cieszy się lub smutnieje,
jedni nie mają co jeść lub wody szukają,
z chorobą walczą, z depresją zmagają,
kolejni cieszą się cudem narodzin,
myślą, jak zmieni to życie ich albo rodzin,
niektórzy mają za cel tylko zaliczyć,
robią wszystko, by im podboje wyliczyć,
są też mocno doświadczeni albo nieśmiali,
do nich nikt cholewek niestety nie smali,
Submitted by marcin on Sat 25 Jan 2014
Czy pesymizm wylewa się nam z boku uszami,
czy mierzy się go testem lub ocenia liczbami ?
Czy pesymista to już ten jest co nie czuje,
że wszyscy są prawi, mądrzy i szlachetni ?
albo ten co na późne pomarańczowe hamuje
i wie, że na drogę wbiec mogą nieletni ?
I wie, że nie wróżka zębuszka jednak los układa,
że życie wielu proste jak cep lub autostrada ?
A może ktoś jest dla innych pesymistą,
bo nie jest całkiem sieciowym ekshibicjonistą ?
Submitted by marcin on Wed 22 Jan 2014
Deptane dzień w dzień marzenia,
wiedza, która nic nie zmienia,
gonienie czyjegoś planowania,
które rzemieślnictwo odsłania,
zapijanie i inne znieczulanie,
miernot i uległości promowanie,
w sklepach za śmieciami łażenie,
luksusowością siebie mamienie,
brak wyzwań mocnych i trwałych,
wizja ułomności ludzkich małych,
pamięć o korzyściach utraconych,
myśli o błędach popełnionych,
Submitted by marcin on Wed 22 Jan 2014
Chociaż to nikogo nie obchodzi,
i rym słaby też dzisiaj wychodzi,
to czasem myśl mi taka nachodzi,
i wibrując po członkach wchodzi,
myśl z dawna to wszem poznana,
że prawość w biedzie widziana,
taki ktoś nie zakaże się gapić,
odsłoni, byś mógł cudność złapić,
taki ktoś nie kończy molestować,
byś mógł radość życia smakować,
taki ktoś skomentuje samobójstwo,
nie da, by stało się zabójstwo,
taki ktoś odważne tematy podejmuje,
nie ucieka i odwagi nie żałuje,
Submitted by marcin on Sun 19 Jan 2014
Niedawno opublikowałem tutaj krótki typowo blogowy wpis Bezpieczeństwo w praktyce....czyli krótki przegląd zabezpieczeń w.... Było to kilka uwag z punktu widzenia bardzo przeciętnego zjadacza chleba na temat tego, co można zobaczyć w kilku znanych sklepach (a nie szczegółowa analiza jaką czasem możemy przeczytać na różnych stronach zajmujących się tematyką bezpieczeństwa).
Chciałbym się odnieść do komentarzy.... Przede wszystkim widać, że niektórzy uważają pocztę elektroniczną za medium bezpieczne.
Pages
|